piątek, 9 marca 2012

Mój pierwszy...

Zdecydowanie mój największy projekt w karierze. Co tu dużo pisać, Agatka i Przemek w ich pięknym dniu.





































2 komentarze:

  1. O, teraz i ślubniaki robisz ? :P
    Jak na 1szy raz to jest fajnie. Kilka uwag mam oczywiście ;)
    Na kilku zdjęciach widzę mix tonacji kolorystycznych, warto się zdecydować na jakąś jedną.
    Technicznie- czasami widać przepały w miejscach gdzie ich nie powinno być/nic nie wnoszą. A lampę nastawić na synchro na drugą kurtynę. Parę zawijasów świetlnych mnie nie przypadło do gustu (wesele).
    Podczas przysięgi to zdaje się, że młodzi Ci zrobili psikusa i weszli gdzieś na górę i nie miałeś dobrego punktu widzenia ;) Czasem tak bywa.
    Najlepsze foto- oczywiście przedostatnie. Kontra super zadziałała.
    Hehe, to sobie pozgrywałem eksperta :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano i tak się zdarzyło ;) Jak mi się jeszcze jakiś przydarzy to zapewne nie odmówię ;)
    No to będę się gęsto teraz tłumaczył :)
    Tak, jest mi znana ta zasada reportażu i celowo ją złamałem, nawet można powiedzieć z lekkim oporem. Po zastanowieniu się jednak doszedłem do wniosku że to nie tylko moje zdanie się liczy ;)
    Przepały - znasz mnie, nigdy mnie specjalnie nie obchodziły, zwłaszcza, że żeby je zobaczyć potrzebuje podświetlenia na czerwono ;) Ale racja, powinienem dbać o warsztat ;)
    Miałem synchro z błyskiem zamykającym, ba, nawet w pełnym manualu robiłem ;) Zawijaski, chociaż mi się nawet podobają, bo stanowiły jedyne oświetlenie w czasie tańca, były nie do uniknięcia bez amputacji całej reszty. Tak jest chociaż trochę głębi. Mam awersję do wysokich sal po tym weselu ;)
    Podczas ceremonii to tak się zestresowałem, że ja @$#% ;) I jeszcze starałem się nie naruszyć przestrzeni księdza i w kadr kamerzyście nie wejść. Trochę słabo mi to wyszło.
    Tak, kamerzysta się do czegoś przydał :)
    Ogólnie to sporo mam sobie do zarzucenia i wiele błędów chciałbym poprawić, ale najważniejsze, że Młodzi zadowoleni:)
    Zgrywaj eksperta kiedy tylko chcesz, bardzo ci za to dziękuję. Czekałem na to ;D

    OdpowiedzUsuń