Tyle tu już kurzu, że ciężko coś napisać... na szczęście firma Fuji postanowiła wyrwać mnie z letargu i konkursem zmusić do wpisu ;)
Znajdź X to ciekawy sposób promocji nowej serii FinePixów. Na taką grę miejską wybrałbym się jeszcze raz, choć nic nie wygrałem.
U mnie z tymi X to różnie, postanowiłem nie zawracać sobie nimi na blogu głowy. Podczas tworzenia tego posta przyświecała mi inna idea - kolory. I tak zaczynamy od portretu filetowego: