środa, 9 listopada 2011

Pojechane - I love Rally 2011

Niby Katowice to miasto wielkich wydarzeń ale jak się chce niedzielkę z aparatem spędzić to jakoś tych eventów nie ma. Pewnie dlatego ta impreza przyciągnęła  więcej fotografujących niż oglądających ;) Poza tym rajdy z natury rzeczy są bardziej medialne niż powiedzmy wieczorek poetycki. Wybrałem się i ja, nie żeby mnie rajdy jakoś specjalnie grzały, ale chciałem się sprawdzić w fotografii lekko innej niż zazwyczaj.

Pierwsza część: godzina 10. Okolice spodka.



I taka nowość na blogu: postaram się pisać trochę więcej o technicznych aspektach. Nie wszystkich, tylko tych najistotniejszych dla danego kadru. Być może komuś pomoże, albo ktoś mi podsunie lepsze rozwiązanie. 















Pierwszy dylemat - Jaki czas? Tutaj jest to 1/1000. Wszelkie próby zejścia poniżej 1/500 przy ogniskowej 200-300mm nie kończyły się za dobrze ;)




Ciężka robota...

Ot garstka gapiów.

Jedyny wyjątek: 1/200 przy 200mm (czyli 300mm dla dużej klatki)
 Poldek wiecznie żywy! Dostarczył emocji więcej niż nie jeden nowy zagraniczny.
50mm 1/160

 Fajna ta Eva.




Część druga: godzina 16, rondo przy uniwersyteckiej. Spóźniłem się na pierwszy pokaz i dzięki temu na drugim zostałem już prawie sam na środku ronda ;)

W międzyczasie krótkie spojrzenie na nową bibliotekę UŚu. 




1/40 1,7 50mm, bez lampy

1/25 50mm Lampa ustawiona na 1/4(najmniej jak mogę) z dyfuzorem i skierowana w niebo. Prób było dużo ;)


1/20 f4,5 18-55mm

A wszystko to działo się w cieniu tego budynku.

Dzięki i do zobaczenia wkrótce ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz