Z jednej strony Kłodnicy Przyszowice, z drugiej Zabrze Makoszewy. Po obu stronach w tym miejscu wał był niższy niż w okolicy. Od poniedziałku trwała intensywna walka strażaków, górników, żołnierzy oraz mieszkańców z wielką wodą.
Teraz mam chwilkę czasu żeby napisać coś więcej prócz żartu, który nie ukrywam był na faktach autentycznych, bo przemoczony byłem po kolana ;p
Na początek dzięki za uznanie. Co do worków to raczej patrzyłem czy równo stoją. Nie miałem jakoś czasu w tym tygodniu, u mnie uczelnia normalnie pracowała. Z zażenowaniem przyznaje, że wybrałem focenie.
Na plantach w CK słyszałem, że wznosili jakieś umocnienia, ale to tyle co wiem.
Mam nadzieję, że w Wawie wielką wodę zobaczysz tylko w korycie.
Misiek, a co Ty tam właściwie robiłeś? Poza fotografowaniem?
OdpowiedzUsuńReportaż pierwsza klasa, to powinno się w jakiejś gazecie znaleźć.
Chapeau baux.
Pozdrawiam
Moczyłem nogi ;)
OdpowiedzUsuńTzn pomagałeś ustawiać worki ?
OdpowiedzUsuńCiekawe co na Plantach w CK...
Teraz mam chwilkę czasu żeby napisać coś więcej prócz żartu, który nie ukrywam był na faktach autentycznych, bo przemoczony byłem po kolana ;p
OdpowiedzUsuńNa początek dzięki za uznanie. Co do worków to raczej patrzyłem czy równo stoją. Nie miałem jakoś czasu w tym tygodniu, u mnie uczelnia normalnie pracowała. Z zażenowaniem przyznaje, że wybrałem focenie.
Na plantach w CK słyszałem, że wznosili jakieś umocnienia, ale to tyle co wiem.
Mam nadzieję, że w Wawie wielką wodę zobaczysz tylko w korycie.
Pozdawiam